Sam Bedoes się już postarzał o kolejny rok. Czas na szybkie podsumowanie jego działalności. Wszystkim farciarzom zazdroszczę dzisiejszej imprezy w Balu na jego urodzinach, niestety, tak się złożyło, że nie było mi dane jechać… Niemniej, skupmy swoją uwagę czy jest czego gratulować Bedoesowi i życzyć mu najbliższy rok?
Jeśli chodzi o wychwalanie jego poczynań to nie sposób się nie zgodzić, że stawia siedmiomilowe kroki na scenie hip-hopowej, co z przyjemnością się obserwuje. Sam krążek, który wydał z młodym Kubim Producentem świadczy o stanowczych planach jakie Bedoes sobie założył. Liczne nagrania gościnne, koncerty, tak, wszędzie go po prostu pełno. Dodatkowo wystarczy tylko kliknąć fanpage na Facebooku SB Maffija by śledzić wszystkie aktywności i szaleństwa jakie Bedoes jest nam w stanie zaserwować. Dlatego pragnę mu życzyć nowych bangerów, wciąż tak samo żywiołowych i sztosowych koncertów i kolejnych krążków. Mam nadzieję również, że wena go nie opuści i już niedługo usłyszymy jego nową płytę.